
Pani Joanna pięć miesięcy temu urodziła dziecko. Teraz sąd chce jej zabrać córkę. Wszystko dlatego, że kobieta jest niepełnosprawna: porusza się na wózku oraz ma niesprawne ręce.
- Mimo swojej choroby, nie poddaję się w walce i uważam, że wygram.
Pokażę sądowi, że tacy ludzie, jak ja mogą być rodzicami i funkcjonować w
społeczeństwie mimo problemów, z jakimi się zmagają - mówi
niepełnosprawna matka.
Kobiecie i jej córce pomagają jej rodzice. Niestety, matka jest po
udarze, a ojciec ma alzheimera. Pracownicy socjalni uznali, że
prawidłowy rozwój dziecka, w chwili gdy zacznie ono chodzić, może być
zagrożony. Kobieta obawia się, że policja "zabierze dziecko siłą".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie