Reklama

W trakcie libacji zabrakło alkoholu, więc postanowił ukraść butelkę wódki ze sklepu

01/03/2017 13:06

„Schował butelkę wódki do rękawa kurtki, a gdy próbowałam go powstrzymać uderzył mnie w twarz i wybiegł ze sklepu” - tak relacjonowała przebieg wczorajszego zdarzenia pracownica ochrony jednego ze świdnickich supermarketów. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy zatrzymali dzisiaj 29-letniego mężczyznę, podejrzewanego o ten czyn. Jak się okazało, miał on także na „koncie” zniszczenie bramy wejściowej do jednej z miejscowych kamienic. Teraz za oba te czyny odpowie przed sądem.

Wczoraj, w godzinach popołudniowych, pracownica ochrony jednego ze świdnickich supermarketów zauważyła, jak jeden z klientów chowa do rękawa butelkę wódki i próbuje opuścić sklep. Wymieniona usiłowała zatrzymać amatora cudzej własności, lecz ten wyrwał się, uderzył ją ręką w twarz i wybiegł na zewnątrz. O zdarzeniu oczywiście zawiadomiona została świdnicka policja.


Dzisiaj w godzinach porannych, miejscowi „kryminalni” zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 29-letniego świdniczanina. Jak się okazało, wczoraj wraz z dwoma kompanami spożywał on alkohol. W pewnym momencie wysokoprocentowe trunki im się skończyły, a że pieniędzy także nie mieli, mężczyzna niewiele myśląc postanowił w pobliskim sklepie bezprawnie „uzupełnić” zapas alkoholu. Jak postanowił, tak zrobił, po czym wrócił do kolegów i spokojnie wypili razem kolejną butelkę wódki.


Policjanci wykonujący czynności z zatrzymanym ustalili, iż wymieniony miał na koncie także inny, niechlubny czyn. W ostatnim czasie kopiąc zniszczył bowiem bramę wejściową jednej z kamienic w centrum Świdnicy.


Niebawem, 29-latek za obie te sprawy odpowie przed sądem. Biorąc pod uwagę fakt, iż pierwszy z czynów wypełnia znamiona kradzieży rozbójniczej, grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do