Reklama

TOPR-owcy i lotnicy wojskowi pomogli w transporcie serca do przeszczepu w USK we Wrocławiu

Redaktorzy
09/11/2022 13:29

Najpierw śmigłowcem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, a następnie wojskową Bryzą. W transport serca do przeszczepu z Podhala do Wrocławia zaangażowanych było wiele służb. Od momentu pobrania narządu do dowiezienia do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego minęły dwie godziny.

Informacja o sercu do transplantacji nadeszła w piątek rano. Dawca znajdował się w szpitalu na Podhalu. Droga z Wrocławia na miejsce i z powrotem kierowcom ambulansu zajęłaby około 10 godzin. Tymczasem od pobrania narządu do jego wszczepienia nie może minąć więcej niż 2,5 godziny.

TOPR: Pierwszy lot z narządem do przeszczepu

Mateusz Rakowski, koordynator transplantacyjny w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, o pomoc poprosił pilotów z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

– Na miejscu panowały trudne warunki pogodowe. Tylko piloci TOPR byliby w stanie poradzić sobie z lądowaniem przy takiej pogodzie - mówił Mateusz Rakowski w relacji dla Polsat News

Sokół” TOPR-owców przewiózł serce i zespół transplantologów na lotnisko w podkrakowskich Balicach. Tam już czekała wojskowa Bryza, którą narząd przetransportowano do Wrocławia. Od pobrania do serca do przeszczepu 58-letniemu mężczyźnie minęły dwie godziny.

To był już 74. przeszczep serca przeprowadzony w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym od momentu wprowadzenia we Wrocławiu tej procedury w styczniu 2021 r.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do