Reklama

Policyjny pościg za "naćpanym" kierowcą bez prawa jazdy

30/11/2016 12:33

W nocy przez kilka kilometrów uciekał samochodem chcąc uniknąć kontroli drogowej. Został zatrzymany przez policjantów. Wstępne badania wykazały, że był pod wpływem narkotyków. Funkcjonariusze sprawdzili też, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy. Odpowie teraz przed sądem nie tylko za wykroczenia drogowe, ale również za popełnione przestępstwo. Grozić mu może kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Patrol prewencji z Głogowa w nocy z 27 na 28 listopada br. około godziny 3:20, na jednej z ulic miasta, zauważył jadący brawurowo pojazd. Kiedy auto minęło rondo, funkcjonariusze przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych usiłowali zatrzymać kierowcę do kontroli. Nie zatrzymał się, gwałtownie przyspieszył i ignorując wszelkie przepisy ruchu drogowego zaczął uciekać. 


Pościg trwał kilka minut i kiedy kierowca zorientował się, że jego dalsza ucieczka jest już niemożliwa, zawrócił i ruszył w kierunku policyjnego radiowozu. Funkcjonariusze zablokowali mu drogę i doszło do kolizji obu pojazdów. Policjanci zatrzymując kierowcę byli zmuszeni użyć siły fizycznej i środków przymusu bezpośredniego, ponieważ mężczyzna był bardzo pobudzony oraz agresywny i cały czas usiłował uciekać. 


Sprawdzenia wykonane przez funkcjonariuszy po zatrzymaniu potwierdziły, że autem jechał 22-letni mieszkaniec Polkowic, który nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Tym właśnie tłumaczył swoją ucieczkę, jednak wstępne badania przeprowadzone w głogowskim szpitalu, wykazały w jego organizmie obecność narkotyków. 


Jeśli potwierdzi je badanie w laboratorium, to 22-latkowi, grozić będzie kara pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Kierowanie autem pod wpływem środków odurzających jest, bowiem traktowane tak samo jak pod wpływem alkoholu. 


22–latek już usłyszał zarzuty popełnienia licznych wykroczeń drogowych i grozi mu za to kara grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do