
Mieszkaniec Wrocławia próbował oszukać policjantów, którzy zatrzymali jego pojazd do kontroli drogowej. Mężczyzna przewoził dziecko bez odpowiedniego fotelika, narażając je na duże niebezpieczeństwo w przypadku zdarzenia drogowego. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami referatu wywiadowczego, próbował wprowadzić ich w błąd, co do swojej prawdziwej tożsamości. A to wszystko dlatego, że 42-latek miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
O tym, że dzieci muszą podróżować samochodem w odpowiednim foteliku, wiedzą już najmłodsi. Zdarza się jednak, że zapominają o tym ci trochę starsi. Jak 42-letni mieszkaniec Wrocławia, który przewoził 7-letnią dziewczynkę bez fotelika, co mogłoby ją narazić na duże niebezpieczeństwo w przypadku ewentualnego wypadku. Na szczęście w porę zareagowali wrocławscy funkcjonariusze.
Policjanci z pionu prewencji patrolowali w godzinach popołudniowych ulice Sołtysowic. W pewnym momencie zwrócili uwagę na osobowego Mercedesa, w którym znajdowały się dwie osoby. Na tylnej kanapie pojazdu znajdowało się dziecko, które nie siedziało w odpowiednim foteliku. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać zauważony samochód do kontroli, aby uświadomić kierowcę, że nie tylko popełnia wykroczenie, ale przede wszystkim ryzykuje zdrowiem małoletniej.
Okazało się, że kierujący nie posiada przy sobie żadnych dokumentów. To było kolejne wykroczenie, które tego dnia popełnił mężczyzna. Podczas rozmowy podał policjantom dokładne dane osobowe, jednak ci mieli wątpliwość, czy na pewno są to dane osoby, która stała przed nimi. Funkcjonariusze porównali zdjęcie z policyjnych systemów, z mężczyzną kierującym Mercedesem. Szybko wyszło na jaw, że to dwie różne osoby.
Wtedy kierowca przyznał się, że podane przez niego dane, należą do jego brata. Powód, dla którego mężczyzna chciał oszukać policjantów był bardzo prosty – 42-latek miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. A ten czyn nie jest już wykroczeniem, tylko przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności nawet na dwa lata.
W związku z tym wrocławianin został zatrzymany przez policjantów, jego pojazd trafił na strzeżony parking, a opiekę nad dzieckiem przejęli przybyli na miejsce członkowie rodziny. Mężczyzna został doprowadzony do komisariatu przy Placu Piłsudskiego celem dalszych czynności.
Teraz odpowie za popełnione przestępstwo, a także wykroczenia w tym przewożenie dziecka bez fotelika. O tym, jaką karą otrzyma, zadecyduje teraz sąd.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie