Reklama

Policjant w drodze do służby zauważył mężczyznę, który próbował wyrwać znak drogowy

13/01/2020 16:13

To, że policjantem jest się cały czas, a nie tylko kiedy ma się na sobie granatowy mundur, kolejny raz udowodnił funkcjonariusz z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji. Nie po raz pierwszy interweniował on po godzinach służby, reagując na zachowania niezgodne z prawem. Tym razem zauważył mężczyznę, który przy pomocy siekiery próbował wyrwać znak drogowy. 67-latek przyznał się, że chciał sprzedać go w pobliskim skupie metali kolorowych.

Kiedy piszemy o policjantach, zatrzymujących przestępców po służbie, to najczęściej w komunikacie jest mowa o eliminowaniu kierowców jadących pojazdami w stanie nietrzeźwości lub o zatrzymaniu sprawców kradzieży sklepowych. Jednak tym razem, funkcjonariusz będący w drodze do służby zauważył mężczyznę, który popołudniową porą, w miejscu, które co chwile mija wiele osób, próbował wyrwać znak drogowy. Gdy inni byli obojętni, policjant zareagował natychmiast.

Widząc jak mężczyzna pomaga sobie trzymanym w ręku toporkiem, poinformował o tym fakcie swoich kolegów, którzy już rozpoczęli służbę i podjął działania. 67-letni Wrocławianin był zaskoczony interwencją mundurowych. Nie krył w ogóle chęci wykopywania z podłoża znaku drogowego, ani powodu takiego zachowania. Tłumaczył funkcjonariuszom, że wyrwany przy pomocy toporka znak chciał oddać do pobliskiego skupu złomu i uzyskać dzięki temu środki finansowe.

Policjanci zabezpieczyli zniszczony znak drogowy oraz doprowadzili 67-latka do najbliższej jednostki Policji. Aktualnie trwa szacowanie strat poczynionych przez mężczyznę. W zależności od ich wysokości, mężczyzna może usłyszeć zarzut popełnienia przestępstwa, zagrożonego karą nawet pięcioletniego pozbawienia wolności.

st. sierż. Krzysztof Marcjan 

źródło

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do