
Napastnicy zaatakowali kolejną dziewczynę, rzucili się na uciekający tłum. Tych, których udało im się złapać, skopali, pobili - w ten sposób Maja Kapiczowska, uczestniczka środowego (28.10) protestu we Wrocławiu, relacjonuje atak na grupę demonstrantów, w której się znajdowała.
Do podobnych incydentów doszło środowego wieczora we Wrocławiu kilkakrotnie, wśród poszkodowanych są m. in. dwie dziennikarki "Gazety Wyborczej". Domniemanego sprawcę ataku na nie, mężczyznę związanego z miejscowymi środowiskami kibolskimi, policja zatrzymała nazajutrz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie