
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca audi poruszający się autostradą A-4 zatrzymany przez policjantów z Legnicy. Podczas przeszukania pojazdu funkcjonariusze znaleźli jeszcze kilka porcji marihuany. Mężczyzna za swoją lekkomyślną jazdę odpowie teraz przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów do lat 15.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy 23 grudnia br. otrzymał informację, że w kierunku granicy, całą szerokością autostrady porusza się osobowe audi. Policjanci legnickiej drogówki natychmiast udali się we wskazane miejsce. Na wysokości Legnickiego Pola funkcjonariusze, zauważyli leżący w rowie samochód i kierowcę, który bezskutecznie próbował z niego wyjechać.
W trosce o bezpieczeństwo podróżujących autostradą, policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i udali się do kierowcy, żeby sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy. Po otwarciu drzwi od strony kierowcy, mundurowi wyczuli silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u 23-letniego mieszkańca Namysłowa ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto podczas sprawdzania pojazdu, policjanci ujawnili kilka porcji marihuany.
Mężczyzna za swoją nieodpowiedzialną jazdę w stanie nietrzeźwości i posiadanie środków odurzających odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może kara pozbawienia wolności nawet do lat 3 oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie