
33-letni mieszkaniec powiatu głogowskiego kierował ciągnikiem rolniczym, mając aż 4 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany przez policjantów i wtedy po sprawdzeniu okazało się, że wcześniej sąd orzekł już wobec niego dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna trafił do aresztu i teraz grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
15 marca 2017 roku głogowscy policjanci zostali powiadomieni przez zaniepokojonych kierowców, że drogą łączącą miejscowości Pęcław i Białołęka, może poruszać się ciągnik rolniczy, którego kierowca najprawdopodobniej jest nietrzeźwy.
Oficer dyżurny natychmiast skierował w to miejsce policyjny patrol. Policjanci zauważyli na drodze ciągnik rolniczy, a jego wygląd był zgodny z przekazanym opisem. Pojazd został zatrzymany do kontroli. Kierowca ciągnika, 33 – mieszkaniec gminy Pęcław był kompletnie pijany. Badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało w jego organizmie 4 promile alkoholu.
W trakcie czynności policjanci ustalili też, że mężczyzna skazany jest już prawomocnym wyrokiem sądowym za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Decyzja sądu obejmowała również dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Nieodpowiedzialny 33–latek złamał, więc sądowy wyrok i zakaz.
Zatrzymanemu kierowcy w związku ze złamaniem sądowego zakazu grozić może teraz kara pozbawienia wolności nawet do lat 5
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie