
Nastoletni pacjent przebywający w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu zadał pielęgniarce trzy ciosy nożem w okolicę łopatek. Krystian B. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
- Chora doznała trzykrotnego uderzenia nożem w ścianę klatki piersiowej. Każda z tych ran była głęboka. Ze względu na stabilny stan pacjentki podjęto decyzje o wykonaniu drenażu jamy opłucnowej, który okazał się skuteczny. W chwili obecnej pacjentka znajduje się w klinice kardiochirurgii. Jej stan jest stabilny. Jej życiu nic nie zagraża – wyjaśnił Krzysztof Dudek ze szpitala uniwersyteckiego we Wrocławiu.
- Podejrzany został zatrzymał na jednym z wrocławskich podwórek na Śródmieściu, w okolicy szpitala. Jest przesłuchiwany na komisariacie. Może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa – powiedział Dariusz Rajski z policji we Wrocławiu.
- Jesteśmy wstrząśnięci wszyscy, bo to było zaskakujące. Niestety ta agresja pacjentów narasta. Jest to coś, przed czym ciężko się bronić, bo nie jesteśmy w stanie postawić policjanta czy ochrony przy każdej osobie zajmującej się pacjentem. Możemy tylko apelować o to, żeby nie było akceptacji dla agresji – powiedział Piotr Pobrotyn dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
– 17-latek przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia – poinformowała Justyna Pilarczyk, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
– Ze względu na uzasadnione przypuszczenie, iż podejrzany na wolności będzie utrudniał prowadzenie postępowania przygotowawczego oraz mając na uwadze grożącą podejrzanemu surową karę, prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego – dodała.
Nastolatkowi grozi kara do 25 lat więzienia. Z uwagi na jego niepełnoletność, według obowiązujących przepisów, sąd nie może skazać go na dożywocie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie