
Pięćdziesięciu ubogich mieszkańców Wrocławia zasiadło do wspólnego stołu w jadłodajni Caritasu. To już 16. posiłek wielkanocny, na który zaproszeni zostali najubożsi i bezdomni. W śniadaniu uczestniczył prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
- Nie może być sytuacji takiej, że ktoś wychodzi z Caritasu głodny. Jak co roku jest żurek z jajkiem i kiełbasą. Jest szynka, jest śledź w śmietanie, jest sałatka, jest boczek, pasztet, także spory wybór – wymienia potrawy Marian Borowski, kierownik jadłodajni Caritas we Wrocławiu.
Sami potrzebujący chwalą sobie przygotowane dania.
- Wszystko jest bardzo dobre i ciepło podane. I przede wszystkim z serca, a nie z przymusu – stwierdził jeden z korzystających z pomocy Caritasu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie