
Niecodzienna sytuacja miała miejsce na jednej z głównych arterii Wrocławia. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Toyota, który pędził ulicą Kosmonautów z prędkością aż 121 km/h przy dopuszczalnym ograniczeniu do 50 km/h. Choć na pierwszy rzut oka wyglądało to na typowe wykroczenie drogowe, szybko okazało się, że za kierownicą siedział mężczyzna w dramatycznej sytuacji.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami kierowca wyjaśnił, że wiezie swoją partnerkę, u której właśnie rozpoczął się poród. Celem ich podróży był szpital przy ulicy Borowskiej, gdzie kobieta miała trafić pod opiekę lekarzy.
Policjanci natychmiast ocenili, że sytuacja wymaga szybkiej reakcji. Zamiast wypisać mandat, podjęli decyzję o eskorcie pojazdu do szpitala. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych funkcjonariusze otworzyli drogę kierowcy, zapewniając bezpieczny i sprawny przejazd przez zatłoczone ulice miasta.
Dzięki ich profesjonalizmowi i błyskawicznej ocenie sytuacji rodząca kobieta została bezpiecznie przekazana pod opiekę personelu medycznego oddziału porodowego.
— Choć przepisy ruchu drogowego obowiązują wszystkich uczestników, w wyjątkowych sytuacjach najważniejsze jest ludzkie życie i zdrowie — przypominają policjanci.
Ta interwencja pokazuje, że wrocławscy funkcjonariusze potrafią łączyć egzekwowanie prawa z empatią i rozsądkiem, reagując z pełnym profesjonalizmem w sytuacjach wymagających natychmiastowego działania.
Wrocław. Policjanci eskortowali rodzącą kobietę przez miasto
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie