
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej kierowcę auta dostawczego. Podczas sprawdzeń okazało się, że w pojeździe przystosowanym do przewozu dwóch osób, jechało 5 robotników. Trzech mężczyzn siedziało w przestrzeni towarowej, na betonowych bloczkach i sprzęcie budowlanym. Aż strach pomyśleć co stałoby się z pasażerami podczas wypadku. W tym przypadku na szczęście skończyło się tylko na mandacie i nie doszło do kolejnej tragedii na drodze.
4 sierpnia br. o godz. 7:15 na ul. Swobodnej we Wrocławiu policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę dostawczego Peugeota. Podczas sprawdzeń stanu technicznego pojazdu, funkcjonariusze ujawnili w aucie dodatkowo przewożone osoby. W samochodzie przystosowanym do przewozu dwóch osób, jechało 5 robotników. Trzech mężczyzn siedziało na betonowych bloczkach oraz sprzęcie budowlanym.
Policjanci zobaczyli dodatkowych pasażerów dopiero, gdy otworzyli drzwi tylnej części ładunkowej pojazdu. Okienka w aucie zaklejone były bowiem czarną folią, aby nie było widać co lub, jak się okazuje, kto jest wewnątrz.
Za popełnione wykroczenie tj. przewożenie osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym, policjanci nałożyli na kierowcę mandat karny.
Ob. Ukrainy zatrzymano dowód rejestracyjny m.in. z powodu stanu opon, który zagrażał bezpieczeństwu na drodze.
Strach pomyśleć co stałoby się z pasażerami podczas wypadku. W tym przypadku na szczęście skończyło się tylko na mandacie i nie doszło do kolejnej tragedii na drodze.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie