
Pogoda nas rozpieszcza. Ciepło i wiosennie. Nic dziwnego, że zwierzaki we wrocławskim zoo poczuły zew natury. Nie ma dnia, żeby nie wykluł się lub urodził jakiś maluch. Prawdziwe baby boom przeżywa wrocławskie Afrykarium.
W Afrykarium mamy prawdopodobnie pierwszy odnotowany w świecie przypadek odchowu młodych pyszczaków buldogów (Haplotaxodon microlepis), które można zobaczyć w zbiorniku Jezior Afrykańskich. W halach wolnego lotu w Afrykarium, w Kongo i Afryce Wschodniej, cierpliwy obserwator wypatrzy nowych mieszkańców. Są to szpaki ozdobne (Creatophora cinerea), łowce brązowogłowe (Halcyon albiventris), wąsala czerwonogłowego (Lybius melanopterus) oraz bawoliki białogłowe (Dinemellia dinemelli). Do zbiornika w manatami wpuszczono kolejne ryby, tilapie zebry (Tilapia buttikoferi), a w Afryce Wschodniej także druga z samic dik-dika doczekała się potomka. Trzeba też koniecznie zajrzeć do pawilonu terrarium, gdzie po kilkumiesięcznej inkubacji wylęgają się właśnie helodermy meksykańskie, pierwsze w historii wrocławskiego zoo.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie