
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz 24. Tym razem pieniądze zbierane są na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorów
Tradycyjnie ulice, place, parki zaroiły się od wolontariuszy z oryginalnymi puszkami WOŚP. Każdy, kto zasili akcję, otrzymuje czerwone serduszko. Najwięcej dzieje się na Nowym Targu, gdzie jest oficjalna scena imprezy i najwięcej atrakcji dla mieszkańców. Sporo dzieje się także na Rynku. Tam zebrali się chyba najbardziej pomysłowi kwestujący. Są dziewczyny przebrane za serduszka, są grupy z psami i jest drużyna mundurowych – młodzi ludzie poprzebierali się w oryginalne mundury z całego świata.
– Nie wyobrażam sobie, żeby nie zagrać z Owsiakiem. Tę pomoc tak bardzo widać w szpitalach i przychodniach. Nieważne, ile – ważne, żeby coś dać i pomóc – mówi pan Kazimierz z Wrocławia.
W sztabach, miejskim i harcerskim, trwa też na bieżąco liczenie datków – widać wszędzie wielkie zaangażowanie i poczucie odpowiedzialności.
– Dla nas zawsze była ważna sprawa. Nigdy nie opuściliśmy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówią Ania i Michał. – Na własnej skórze przekonaliśmy się, jak bardzo jest pomocna. Kiedy urodziła się Emilka, dzięki sprzętowi, który szpitalowi podarowała Orkiestra, udało się błyskawicznie zdiagnozować wadę jej serduszka. Szybka operacja i dzisiaj nasza córeczka jest zdrowa. Normalnie się rozwija. Gdyby nie specjalistyczny sprzęt, być może wadę zdiagnozowano by zbyt późno. Boję się myśleć, co mogłoby się stać. Dlatego będziemy grać z Orkiestrą do końca świata i jeden dzień dłużej – dodają.
Patryk kwestuje z mamą. Jest jeszcze niepełnoletni więc opieka dorosłego mu się przyda. – Na razie skarbonka jest pełna w połowie. Ale ja nie mam doświadczenia i przyznaję – trochę mi wstyd zaczepiać ludzi. Podziwiam tych wolontariuszy, którzy z uśmiechem na ustach podbiegają do przechodniów. Wiem, że będzie z nich większy pożytek niż ze mnie. Może za rok, jak będę miał więcej odwagi – dodaje zawstydzony chłopak.
– Dzisiaj mam urodziny. 24. Tyle samo, co ma orkiestra. Postanowiłam, że moją urodzinową imprezą będzie czynny udział w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. To taki prezent dla mojej rówieśniczki – mówi Jagoda. Specjalnie na finał przyjechała spod Wrocławia.
Nad bezpieczeństwem kwestujących cały czas czuwa policja. – Na obecną chwilę nie mamy zgłoszonych żadnych incydentów. Nie było ataków na kwestujących – mówi aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z biura prasowego wrocławskiej policji.
Tymczasem na głównej scenie WOŚP, na Nowym Targu, wystąpią między innymi Leszek Cichoński z WrocLove Guitar, a także tancerze. Finałowy ma być pokaz ognia, który zastąpi tradycyjne światełko do nieba.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie