
10-letni Michał, który uratował swoją rodzinę i sąsiadów przed śmiercionośnym czadem, został nagrodzony przez urzędników Kłodzka. - To mały bohater, który wykazał się niebywałą przytomnością umysłu w trudnej sytuacji - mówił Michał Piszko, burmistrz miasta. Dramatyczne wydarzenia miały miejsce 14 stycznia. Mieszkający w jednej z kamienic 10-latek o godz. 4 rano zadzwonił na pogotowie. Sam już ledwie mówił, ale dokładnie opisał sytuację swojej rodziny. "Mama leży w wannie, tata leży w kuchni ranny" - mówił przez telefon do dyspozytorki pogotowia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzielny chłopiec