Reklama

Trzy promile i krok od tragedii. Pijany mężczyzna omal nie wysadził bloku pod Karpaczem

Redaktorzy
03/11/2025 11:12

Dramatyczne sceny rozegrały się 31 października w jednej z miejscowości w okolicach Karpacza. 41-letni mężczyzna, mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie, podczas nieprawidłowej wymiany butli gazowej doprowadził do groźnego pożaru w budynku wielorodzinnym. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji służb ratunkowych udało się uniknąć tragedii.

Niebezpieczna wymiana butli w stanie nietrzeźwości

Jak ustalili jeleniogórscy policjanci, 41-letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego, będąc w stanie znacznego upojenia alkoholowego, postanowił wymienić butlę gazową w kuchni swojego mieszkania. Zrobił to jednak w sposób całkowicie nieprawidłowy, rażąco naruszając zasady bezpieczeństwa.
W wyniku jego nieodpowiedzialnych działań doszło do ulatniania się gazu, a następnie do jego zapłonu. W pomieszczeniu wybuchł pożar, który mógł błyskawicznie rozprzestrzenić się na cały budynek.

Szybka akcja służb zapobiegła tragedii

Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną, policję oraz pogotowie gazowe. Strażacy błyskawicznie opanowali ogień, dzięki czemu nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń. Mimo to, sytuacja była wyjątkowo groźna — istniało realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich osób przebywających w budynku.

Reklama

Policjanci zatrzymali 41-latka bezpośrednio po zdarzeniu. Badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.

Zarzuty i grożąca kara

Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia wielu osób oraz spowodowania pożaru. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Za popełnione czyny 41-latkowi grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Policja apeluje: alkohol i ogień to śmiertelne połączenie

Funkcjonariusze po raz kolejny przypominają, że prace związane z instalacjami gazowymi wymagają szczególnej ostrożności i powinny być wykonywane wyłącznie przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje. W połączeniu z alkoholem nawet pozornie drobne zaniedbanie może skończyć się tragedią.

– Alkohol i ogień to śmiertelne połączenie. Każda lekkomyślność może zagrozić nie tylko życiu, ale i zdrowiu wielu osób – podkreślają jeleniogórscy policjanci.

Trzy promile i krok od tragedii. Pijany mężczyzna omal nie wysadził bloku pod Karpaczem

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do