Reklama

Testy autonomicznego minibusa na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu

Redaktorzy
23/09/2025 17:48

Wysoki na 2,8 m, szeroki na 2,1 m i długi na 5 m. Ma zasięg 200 km, może przewieźć do 15 pasażerów. To BB-1 – autonomiczny minibus, który będzie testowany we Wrocławiu. W ramach pilotażu sprawdzamy, czy to rozwiązanie mogłoby ułatwić osobom starszym i ze specjalnymi potrzebami poruszanie się po największej wrocławskiej nekropolii.

- Rozmawiamy dzisiaj o przyszłości. O pojeździe, który reprezentuje to co jest ważne dla Wrocławia w polityce prezydenta Jacka Sutryka, czyli inkluzywność, dostępność transportowa, ekologia i startupy, to są te przymioty i priorytety, którymi od lat się cechujemy. Bardzo się cieszę, że startup z Gliwic w polskiej stolicy start-upów - we Wrocławiu, realizuje projekt, który ma za zadanie polepszyć jakość transportu, także właśnie na tym Cmentarzu Osobowickim. Mówimy o seniorach i wszystkich osobach, które potrzebują na tak rozległym terenie dostępu. Szczególnie o tych, którzy mają problemy z poruszaniem się. Mówimy też o przyszłości, bo przyszłość to autonomiczny ruch. I właśnie tutaj we Wrocławiu staramy się testować na terenie zamkniętym rozwiązania autonomicznego ruchu. Rozwiązania bezpieczne i ekologiczne w taki sposób, byśmy razem z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego, której jesteśmy aktywnym członkiem, mogli podsuwać rozwiązania w prawodawstwie, które umożliwią nam implementację ruchu autonomicznego – mówi Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia, w którym we wrześniu i w październiku testowany będzie autonomiczny minibus BB-1. 

Autonomiczny BB-1 
Pojazd jest pierwszym i jedynym minibusem, który powstał w Polsce, a dokładniej w Gliwicach, gdzie firma Blees pracowała nad nim przy współpracy z naukowcami z Politechniki Śląskiej.

Takie bezzałogowe pojazdy na razie mogą poruszać się jedynie na terenach wewnętrznych, zamkniętych, poza obszarem dróg publicznych, ponieważ w Polsce nie ma jeszcze przepisów regulujących poruszanie się pojazdów bezzałogowych po drogach publicznych.
 - Wszelkie pilotaże prowadzone w kraju przyczynią się do zebrania informacji na temat koniecznych wymagań dla pojazdów autonomicznych oraz będą podstawą do wypracowania ostatecznego kształtu przepisów. Dlatego cieszymy się, że Wrocław bierze w tych testach udział – dodaje wiceprezydent.  


Firma Blees rozwija projekt BB-1 od 2019 r. 

- Ten pojazd może zmienić transport publiczny, w którym brakuje rozwiązań małych i ekonomicznych, które docierają tam, gdzie nie wjedzie duży autobus. BB-1 jest odpowiedzią na wysokie koszty operacyjne przewoźników, stale rosnący deficyt kierowców oraz wymogi środowiskowe UE – informuje Tomasz Pacan, prezes zarządu start-upu z Gliwic.

Minibus Blees BB-1 wykorzystuje system jazdy autonomicznej na 4 poziomie SAE, co oznacza, że jest w pełni zdolny do samodzielnej jazdy. 


– Nasz minibus przemieszcza się bez kierowcy, dzięki nowoczesnym technologiom.  Sam podejmuje decyzje, ale w czasie testów na jego pokładzie jeździ także operator, który czuwa nad bezpieczeństwem i może w każdej chwili przejąć kontrolę. Pojazd jest wyposażony w czujniki i sensory, które umożliwiają mu poruszanie się, odnalezienie się w przestrzeni, wykrywanie obiektów i przeszkód, co pozwala na bezpieczną jazdę. Są tu trzy radary, 11 kamer i 7 lidarów - czyli urządzeń skanujących, które wykorzystują impulsy laserowe do pomiaru odległości od obiektów i tworzenia trójwymiarowych map otoczenia – wylicza Tomasz Pacan. BB-1 wyposażony jest też w bardzo precyzyjny GPS, jego bateria pozwala na przejechanie 200 km. Ma 7 miejsc siedzących, a maksymalnie może przewieść 15 osób.


- Od lat wspieramy rozwój elektromobilności i zeroemisyjnych form transportu we Wrocławiu. Tym bardziej cieszymy się, że możemy testować pojazd autonomiczny stworzony przez zespół inżynierów z BLEES, który porusza się bez kierowcy, wykorzystuje nowe technologie i jest całkowicie bezpieczny - mówi Anna Badeńska, kierownik działu ds. Transportu Kolejowego i Elektromobilności UM Wrocławia.

Wrocław testuje to nowoczesne rozwiązanie

Testy odbędą się na największej miejskiej nekropolii we Wrocławiu – czyli na mającym 53 hektary powierzchni Cmentarzu Osobowickim. Niedawno mieszkańcy mogli zobaczyć tu auta elektryczne z wideoradarem – podobne do tych, które we Wrocławiu kontrolują Strefę Płatnego Parkowania. Mapowały one teren cmentarza, by przygotować trasę minibusa. 


- Teraz przez cztery dni pojazd ten będzie tę trasę testował i jeśli wszystko się powiedzie, od połowy października przez 14 dni, będzie woził mieszkańców. To ułatwi odwiedzającym cmentarz wrocławianom, szczególnie osobom starszym i ze szczególnymi potrzebami poruszanie się po jego bardzo rozległym terenie – mówi     Bartłomiej Świerczewski, zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Zrównoważonego Rozwoju Urzędu Miejskiego Wrocławia. 


Wcześniej pojazd testowano w Gliwicach, Chorzowie i Katowicach. Projekt we Wrocławiu realizowany jest przez Departament Infrastruktury i Transportu Urzędu Miejskiego Wrocławia oraz Zarząd Cmentarzy Komunalnych.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do