
Na Stadionie Narodowym w Warszawie ruszyła budowa tymczasowego szpitala dla zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Czy powstanie takowy również we Wrocławiu?
W weekend trwały rozmowy urzędu wojewódzkiego oraz miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego z rzeczniczką Anną Worsztynowicz, dotyczące możliwości budowy w Hali Ludowej tymczasowego, polowego szpitala dla osób zakażonych koronawirusem.
- Byliśmy pytani o kwestie techniczno-organizacyjne dotyczące obiektu. Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
Jak poinformowała rzeczniczka obiektu, obecnie trwają ustalenia na temat budowy szpitala, w których uczestniczy wojewoda dolnośląski.
Sytuacja niestety nie wygląda dobrze. We Wrocławskim szpitalu zakaźnym przy ulicy Koszarowej brakuje miejsc dla chorych. Jak podaje ordynator - część chorych musi być zwalniana do domów, aby zrobić miejsce pacjentom chorym na COVID-19.
To samo tyczy się szpitala zakaźnego w Bolesławcu. Liczby zarażonych ciągle rosną, a miejsc w placówkach brak. Tamtejsze władze zadecydowały w ostatnim czasie o budowie szpitala kontenerowego, który jest obecnie wyposażany w niezbędny do przyjęcia pacjentów sprzęt. To jednak wciąż nie rozwiązuje problemu - w placówce będzie miejsce na przyjęcie zaledwie 65 nowych zakażonych.
W planach jest również przygotowanie większej ilości miejsc dla pacjentów z koronawirusem w innych szpitalach wojewódzkich, co jednak krytykują epidemiolodzy, którzy twierdzą, że chorzy nie powinni być rozmieszczeni w wielu placówkach, bo to może powodować "rozpraszanie sił i środków".
Bazując na tych informacjach, najbardziej rozsądnym rozwiązaniem jest tworzenie właśnie takich placówek jak izolatoria, czy szpitale polowe.
Szpital dla zakażonych w Hali Ludowej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie