
Łuna nad Siechnicami pojawia się każdej nocy. Jest widoczna z odległości nawet kilkudziesięciu kilometrów.
Oczywiście źródło zagadkowego światła udało się już dawno ustalić. To największe szklarnie w Europie, w których dojrzewają pomidory. Obiekt zajmuje 40 hektarów i emituje 15 razy mocniejsze światło niż całe centrum Wrocławia.
Przedsiębiorstwo Produkcji Ogrodniczej Siechnice od 3 lat stosuje tu metodę doświetlania warzyw, jeszcze stosunkowo mało popularną w Polsce. W ubiegłym roku światło nie było jeszcze tak widoczne ale plantacja stale się rozrasta i teraz co wieczór nad Wrocławiem pojawiała się pomarańczowa łuna.
Metoda doświetlania wzorowana jest na modelu holenderskim i belgijskim. Dzięki temu w sezonie zimowym na rynek trafiają świeże pomidory.
Łuna nie oświetla Wrocławia przez całą noc. Około godz. 19:30 przesłaniają ją automatyczne kurtyny ograniczające emisję światła.
Jednak część mieszkańców podwrocławskiej gminy Siechnice i tak nie odróżnia dnia i nocy. Nie da się normalnie funkcjonować bez solidnego zaciemnienia okien.
foto : Kajdusia
Szklarnie w Siechnicach i łuna nad Wrocławiem
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
cyt: "źródło zagadkowego światła udało się już dawno ustalić" , Chyba pismakowi udało się ustalić, bo od dawna wiadomo, że to szklarnie w Siechnicach. Oj pismak pismak, wzięty prosto z ulicy.
Jak to jest, że szklarnia w Siechnicach przeszkadza wszystkim prócz mieszkańców. Skupione źródło światła na małej powierzchni jest w sposób oczywisty widoczne z daleka, proszę jednak spojrzeć na Wrocław z perspektywy wzgórz trzebnickich. Okaże się, że wrocławianie nie odróżniają dnia od nocy gdyż miasto jest zalane sztucznym światłem. Ehh miałkość intelektualna i aspiracje zbyt często skutkują podobnymi artykułami
Mieszkaniec Siechnic czy właściciel szklarni? :)
Ja jestem mieszkańcem, nie mam nic wspólnego z właścicielem szklarni i mi światło NIE PRZESZKADZA W NICZYM. Tak jak i większości mieszkańców.
O 19.30 przyciemniają ????? Hahahahahahah. Świeci całą noc, do 22 napierdziela, potem trochę mniej i od 4 rano znów napierdziela.
Całą noc? Przecież świecą do ok. 23-24.
Były zapytania na forum Siechnic, były ankiety i to NIE przeszkadza zdecydowanej większości tych co sie wypowiadali...
Ciekawe, nie zauważyłam żeby był jakiś problem z odróżnieniem dnia od nocy z powodu tego oświetlenia, chyba piszący ten artykuł nawet nie pofatygował się do Siechnic żeby to sprawdzić naocznie, tylko pisze bzdury. No i jak zawsze najwięcej do powiedzenia mają na ten temat Ci, którzy nie mieszkają w Siechnicach.
Ale wy sracie. Mieszkam niecałe 400m od tych szklarn i jakoś NIE MAM problemów z odróżnieniem dnia od nocy, więc to są kłamstwa.