Reklama

Siedział z kolegą nad stawem. Miał przy sobie kilkanaście porcji narkotyków

17/07/2019 19:09

Policjanci stale kontrolują rejony, gdzie gromadzą się mieszkańcy miasta i otaczających je miejscowości. We Wrocławiu takich miejsc jest sporo, ale również w miasteczkach i wsiach przyległych do miasta, można znaleźć kilka lokalizacji, gdzie spotykają się, najczęściej, młodzi ludzie. Funkcjonariusze pilnują tam nie tylko przestrzegania przepisów prawa, ale sprawdzają również, czy nikomu nie grozi żadne inne niebezpieczeństwo. Dlatego też stale nadzorują rejony akwenów i tereny przywodne. W jednym z takich miejsc zatrzymali 26-latka, który miał przy sobie kilkanaście porcji narkotyków. O jego losie zadecyduje teraz sąd.

Okres wakacji sprzyja letniemu wypoczynkowi nad wodą. Dlatego też policjanci z komendy miejskiej, zwracają szczególną uwagę na tereny położone przy zbiornikach wodnych, jak i same zbiorniki. Kładą nacisk na przestrzeganie przepisów, jak również zwracają uwagę na bezpieczeństwo wypoczywających tam osób. Podczas kontrolowania jednego z akwenów znajdującego się za południową granicą Wrocławia, funkcjonariusze zwrócili uwagę na dwóch, nerwowo zachowujących się mężczyzn.

Jeden z nich, po zauważeniu policjantów, momentalnie zbladł. Policjanci postanowili ustalić, dlaczego właśnie w taki sposób zareagował na ich widok. Okazało się, że 26-letni mieszkaniec powiatu wrocławskiego ma przy sobie foliowe opakowanie z białym proszkiem. Mężczyzna sam wydał substancję policjantom i przyznał, że jest to amfetamina. W związku z podejrzeniem popełnieniem przestępstwa z Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii, 26-latek został zatrzymany i przewieziony na najbliższy komisariat.

Tam też zważono ujawnioną przy mężczyźnie substancję. Była nią amfetamina w ilości kilkunastu porcji handlowych.

Za popełnione przestępstwo obowiązujące przepisy przewidują maksymalną karę w postaci 3 lat pozbawienia wolności. O jej wysokości, zadecyduje teraz sąd.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do