
Zalane drogi, gospodarstwa i piwnice - to skutki burz i intensywnych deszczy, które przeszły przez Polskę.
W Krosnowicach na Dolnym Śląsku wylała płynąca tamtędy rzeka, dlatego wójt gminy zdecydował o wprowadzeniu stanu pogotowia przeciwpowodziowego.
– Stan alarmowy został przekroczony już o 130 cm. Niepokojące jest to, że w górnej części rzeki stan wody jest coraz większy – powiedział wójt gminy Kłodzko Zbigniew Tur.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie