
Na autostradzie A4 inspektorzy transportu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej pojazd członowy składający się z ciągnika siodłowego marki Man wraz z naczepą marki Schmitz, którym na rzecz i w imieniu przewoźnika bułgarskiego wykonywano nielegalny przewóz 22 ton odpadów niebezpiecznych (podkłady kolejowe z rozebranej linii kolejowej) w relacji
Ładunek w oparciu o przeprowadzone przez pracowników WITD we Wrocławiu oględziny wstępnie sklasyfikowano jako odpad niebezpieczny. W toku czynności ustalono na podstawie dokumentu CMR, iż wysyłającym odpady był prawdopodobnie polski podmiot z siedzibą w miejscowości Kędzierzyn Koźle natomiast prawdopodobnym odbiorcą był producent płotów prowadzący działalność gospodarczą w Hiszpanii
Kierowcy na żądanie kontrolującego nie okazali formularza zgłoszeniowego/ notyfikacyjnego, formularza przemieszczenia/ śledzenia przesyłki oraz stosownej decyzji Głównego Inspektora Ochrony Środowiska jak również innych zainteresowanych organów w związku z wykonywanym transgranicznym przemieszczaniem odpadów, w skutek czego uznano, iż przewoźnik dopuścił się nielegalnego transgranicznego przemieszczenia odpadów (wysyłki) z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej do Hiszpanii bez zgłoszenia, uzyskania zgód i zezwoleń.
O zaistniałym zdarzeniu noszącym znamiona czynu z art. 183 § 5 Kodeksu Karnego (zagrożonym karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8), powiadomiono organy ścigania oraz ustawą o transporcie drogowym wezwano przewoźnika do uiszczenia kaucji w wysokości 6000 zł za dokonanie wywozu odpadów poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej bez wymaganego zezwolenia. Po kontroli pojazd wraz z odpadami skierowano na parking strzeżony do czasu podjęcia decyzji o dalszym postępowaniu z nimi przez GIOŚ.
Sporządzoną dokumentację przesłano do GIOŚ celem wydania decyzji o dalszym postępowaniu z zatrzymanymi odpadami oraz poinformowania pozostałych właściwych organów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie