
"Bekacz" z Wrocławia w końcu odpowie za swoje czyny. Prześladowane przez niego kobiety złożyły zeznania.
O (nie)sławnym Bekaczu z Wrocławia pisaliśmy na łamach naszego portalu w tamtym roku. Przez cały ten czas na policję wpływały kolejne zgłoszenia napastowanych mieszkanek Wrocławia.
Obecnie trwa proces przeciwko 34-letniemu Piotrowi L., który zyskał przydomek Bekacza w związku z czynami, jakie popełniał wobec pokrzywdzonych. Jego celem były kobiety, które zaczepiał głównie podczas jazdy tramwajami i innymi środkami transportu publicznego. Pasażerki zgłaszały problem przez ponad rok, ostrzegając tym inne kobiety mogące stać się jego potencjalnymi ofiarami.
W dniu dzisiejszym odbył się proces sądowy, na którym przeciwko Bekaczowi zeznawały pokrzywdzone wrocławianki. Kobiety opisywały jego zachowanie jako agresywne, młody mężczyzna bekał im w twarz, groził, wyzywał i opluwał.
We wtorek 27 lipca przed Sądem Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej zeznawały dwie kobiety, które padły ofiarą Piotra L.
Świadków niebezpiecznych zachowań oskarżonego jest całe mnóstwo. Pokrzywdzone osoby wspominały między innymi o grożeniu nożem, publicznym obrażaniu, opluwaniu, groźbach werbalnych, bekaniu w twarz, wszczynaniu awantur bez widocznego powodu, grożeniu zarażeniem chorobami zakaźnymi.
Piotr L. jest oskarżony z art. 190, par. 1 Kodeksu karnego, który za grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa przewiduje karę więzienia do 2 lat oraz z art. 216, par. 1, który za publiczne znieważenie innej osoby pozwala wymierzyć karę grzywny lub ograniczenia wolności.
Oskarżony nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień przed sądem. Według zeznań świadków, Bekacz widywany jest w podobnych sytuacjach od roku 2018. Pod koniec roku 2021 odbędą się kolejne rozprawy oraz zeznania świadków. Po zakończeniu procesu oskarżonemu zostanie przedstawiony wyrok.
Prześladowca "Bekacz" z Wrocławia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kto pisze te teksty? Kto je zatwierdza do publikacji? Masa błędów i jeszcze na koniec nazwanie 34 latka młodym mężczyzną... Później się dziwią wszyscy dlaczego tyle ludzi popełniają błędy jak nawet w prasie pojawiają się one w dość dużej ilości jak na jeden artykuł.
Wszyscy którzy mają cokolwiek wspolnego z tym idiotycznym artykułem- reklamującym NIC / bo tylko idiota moze uwierzyć w te pierdoły/ powinni zostać ukarani. A zdjęcia tych, którzy " kupili" ten " cud idiotyzmu / bo to też ściema a zdjęcia są przedrukiem z roznych przypadkowych gazet/ można sobie powiesić nad wlasnym łóżkiem i codziennie cieszyć się tym, że nie jestem idiotką.