
Wady wzroku dotykają większości ludzi. Czasem od najmłodszych lat, a czasem dopiero w wieku średnim czy dojrzałym. Są też takie, które prędzej czy później staną się przypadłością większości osób...
Za odpowiednią jakość widzenia odpowiada między innymi element układu wzrokowego, zwany soczewką wewnątrzgałkową. To dzięki niemu możliwe jest ostre widzenie w dali, bliży i odległościach pośrednich – oczywiście jeśli nie występują żadne wady wzroku.
Jednakże soczewka wewnątrzgałkowa starzeje się. Dokładnie rzecz biorąc zaczyna się starzeć już bezpośrednio po urodzeniu. W pewnym momencie jej praca zostaje zakłócona z uwagi na spadek zdolności akomodacyjnych. W uproszczeniu polega to na tym, że z wiekiem mięśnie obecne w układzie wzroku tracą elastyczność, słabną, nie są w stanie reagować tak szybko, jak za młodu. Pojawia się prezbiopia – lub starczowzroczność.
Obie te nazwy używane są zamiennie, chociaż druga jest bardziej potoczna, ale też dość jednoznacznie stwierdzająca, że wada ta pojawia się wraz z wiekiem. Czy ze starością? Nie. Pierwsze widoczne objawy prezbiopii pojawiają się w okolicach 40 roku życia. I nie ma tu znaczenia, czy ktoś miał wcześniej inne wady wzroku. Nasilenie prezbiopii może różnić się, sam jej moment pojawienia też nie jest precyzyjnie zdefiniowany.
Jednak u większość z nas, prędzej czy później, pojawia się stan, kiedy przedmioty do tej pory wyraźnie widziane z bliska, nagle przestają takimi być... Mówi się nawet, że prezbiopia jest chorobą długich rąk – by uporać się z jej początkowymi objawami teoretycznie wystarczy odsunąć od siebie czytaną książkę, gazetę, etykietę itd. Wtedy wraca ostrość widzenia i można „normalnie” funkcjonować. Oczywiście tylko do czasu, bo bez sięgnięcia po odpowiednie pomoce optyczne raczej się nie obejdzie. A jakie?
Do korekcji prezbiopii polecane są tzw. soczewki multifokalne albo inaczej progresywne (więcej o nich na stronie https://www.bezokularow.pl/soczewki-progresywne). Ich zaletą jest to, że nie tylko korygują widzenie na bliskie odległości, ale zapewniają je również na odległości dalekie i pośrednie. Kiedyś osoby dotknięte starczowzrocznością często posługiwały się dwoma parami okularów – do czytania i „do chodzenia”. Obecnie dużo prościej i wygodniej jest postawić na odpowiednio dobrane soczewki kontaktowe. Mają tę zaletę, że są umieszczane na gałce ocznej i zawsze zapewniają dobre widzenie w dali i bliży, ale także widzenie peryferyjne, czyli na boki, bez skręcania głowy. Dodatkowo wystarczy ruch gałki ocznej, by widzieć dany obiekt – tymczasem w przypadku używania okularów ostrość „łapie się” za pomocą ruchów głowy.
Każde soczewki kontaktowe powinny być kupowane po wcześniejszej konsultacji ze specjalistą – optometrystą lub lekarzem okulistą. Na podstawie badania wzroku i wywiadu potwierdza on możliwość noszenia soczewek oraz wskazuje ich odpowiedni rodzaj. Do korygowania dalekowzroczności i krótkowzroczności służą soczewki sferyczne, astygmatyzmu – toryczne, zaś dla prezbiopów przewidziane są wspomniane wcześniej soczewki progresywne (multifokalne). Możemy zdecydować się na wybór jednego z dwóch podstawowych rodzajów soczewek kontaktowych. Zazwyczaj decyzja będzie w naszej gestii, na podstawie indywidualnych preferencji, chociaż może być i tak, że optometrysta zaleci konkretny rodzaj soczewek – zwykle jednodniowe.
Te właśnie uważane są za najbardziej higieniczne i przyjazne dla narządu wzroku. Jednodniowe soczewki progresywne są zakładane rano, noszone przez kilkanaście godzin, a następnie zdejmowane i wyrzucane. Natomiast dzienne soczewki progresywne miesięczne mogą być noszone przed 30 dni. Te z kolei wieczorem są zdejmowane, następnie przemywane i chowane do specjalnych pojemniczków z płynem, skąd wyjmuje się je następnego ranka. Ciekawym rozwiązaniem są też multifokalne soczewki miesięczne do noszenia w trybie dzień i noc. Można w nich spać i nie muszą być zdejmowane nawet przez kilka dni z rzędu (do 30, ale nie jest to zalecane). To dobre rozwiązanie, jeśli zawsze i o każdej porze, również w nocy i zaraz po wybudzeniu, potrzebujemy doskonałej jakości widzenia.
Objawy prezbiopii możemy odsunąć w czasie wykonując ćwiczenia oczu, które podnoszą sprawność i elastyczność mięśni odpowiedzialnych za akomodację, jak również unikając złych nawyków, jak spędzanie zbyt długiego czasu przed ekranami. Jednak ta przypadłość pojawia się i tak z wiekiem, spotykając każdego z nas. Warto więc wiedzieć, że najlepiej korygować ją progresywnymi soczewkami kontaktowymi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie