
Straż Pożarna we Wrocławiu wyjeżdżała w sylwestrową noc 50 razy. Policja do północy interweniowała 342 razy.
Pożary jakie wybuchały to efekt używania fajerwerków. Płonęły krzewy i trawa. We wszystkich przypadkach ogień został szybko stłumiony i nie zdołał się rozprzestrzenić. Nikt nie ucierpiał.
- Zatrzymano jednego nietrzeźwego kierowcę. Większość interwencji dotyczyła zakłócania ciszy nocnej i awantur - mówił Gazecie Wrocławskiej Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji. Do poważnej w skutkach bójki doszło na ulicy Oławskiej gdzie czterech agresywnych mężczyzn, zaatakowało i pobiło trzech innych młodych mężczyzn. Jeden z poszkodowanych trafił do szpitala ze złamanym nosem po uderzeniu butelką w twarz. Policja zatrzymała napastników.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie