
Wrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie od roztrzęsionej kobiety, która twierdziła, że jej nietrzeźwy konkubent awanturuje się i jest bardzo agresywny. Niezwłocznie pojechali we wskazane miejsce, aby nie doszło np. do kolejnej tragedii. Uspokoili mocno zdenerwowaną kobietę i podjęli czynności wobec agresywnego mężczyzny. Domownika nie ucieszyła wizyta mundurowych i postanowił rzucić się z pięściami na jednego z policjantów. Nie mogło zakończyć się to inaczej, jak obezwładnieniem 37-latka i założeniem na jego ręce kajdanek. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym do odbycia kary 6 lat pozbawienia wolności. Podczas sprawdzania rzeczy należących do mężczyzny policjanci ujawnili także kilkanaście porcji handlowych narkotyków, które należały do zgłaszającej
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław – Leśnica, zostali skierowani do jednego z mieszkań, w zw. ze zgłoszeniem awantury domowej. Zgłaszająca kobieta twierdziła, że jej nietrzeźwy konkubent wszczął kłótnię i jest bardzo agresywny. Mundurowi natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie zastali i uspokoili roztrzęsioną kobietę, która z nerwów, nie potrafiła dokładnie wyjaśnić, co się wydarzyło.
Policjanci postanowili porozmawiać z potencjalnym winowajcą, który wyraźnie miał zupełnie inny zamiar i rzucił się z pięściami na jednego z funkcjonariuszy. Niestety mundurowi niejednokrotnie spotykają się z nieprzychylnością osób wobec, których podejmują czynności, a w szczególności tych, które mają coś na sumieniu. Dlatego doświadczeni są przygotowania na tego typu sytuacje. Zadziałali natychmiast i obezwładnili agresywnego domownika, zakładając na jego ręce kajdanki. Mężczyzna w związku z podejrzeniem naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego został zatrzymany.
37-latek chcąc ukryć niekorzystne dla siebie fakty, podawał policjantom nieprawdziwe dane osobowe i ich mundurowi musieli wykonać sporo czynności, by je potwierdzić. Kiedy udało się ustalić, z kim mają do czynienia, okazało się, że ów 37-latek poszukiwany jest listem gończym celem odbycia kary 6 lat pozbawienia wolności.
Podczas sprawdzania jego rzeczy, funkcjonariusze ujawnili jeszcze kilkanaście porcji handlowych narkotyków. Środki zabronione należały do kobiety zgłaszającej interwencję i ona również została zatrzymana.
37-letni mężczyzna trafił do aresztu o jego dalszym losie i o ewentualnym przedłużeniu pobytu za kratami zadecyduje sąd. Natomiast jego partnerka, usłyszała zarzut posiadania środków odurzających, a zgodnie z aktualnymi przepisami grozić jej może kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie