
Zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem zostanie postawiony 59-letniej kobiecie, która przywiązała zwierzę łańcuchem do swojego auta, a następnie ciągnęła po asfalcie. Jak się okazało - podejrzana to Teresa M., sołtys wsi Wirki w powiecie świdnickim.
Pies wymagał zabiegu chirurgicznego. Doznał wielu obrażeń. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem kobiecie grozi do pięciu lat więzienia.
– Wszczęliśmy postępowanie przygotowawcze, postępowanie prowadzone jest w sprawie znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 6-letnim psem poprzez przywiązanie go łańcuchem do holu samochodu, a następnie zmuszenie psa do poruszania się za jadącym samochodem. W następstwie czego pies utracił siły, był ciągnięty po asfalcie, doznając bólu, cierpienia, zranienia, oraz szeregu innych obrażeń – wyjaśnił Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.
– Pies był apatyczny, osowiały, bardzo obolały, ewidentnie sprawiało mu to ból. Dopiero podczas oględzin w przychodni zaczęliśmy opatrywać te największe rany, krwawiące, okazało się, że ta skala obrażeń psa jest dużo większa co też potęgowało jego ból i cierpienie – wyjaśniła Adrianna Kaszuba, kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skurwysyny i tyle.
Ją wziąć i przywiązać do samochodu i pociągnąć kilka kilometrów.