
Kierujący autem nie spodziewał się, że swój manewr wykona tuż przed maską policyjnego radiowozu. Mężczyzna najwidoczniej nie chciał czekać w drogowym zatorze i postanowił być sprytniejszy od pozostałych kierowców. Przejechał tuż przed radiowozem, ominął stojące pojazdy lewym pasem i w ten sposób znalazł się przed nimi. Jednym tylko manewrem złamał kilka przepisów ruchu drogowego. Sprawdzenia w policyjnych systemach potwierdziły, że mężczyzna ten był już wielokrotnie karany za różne wykroczenia w ruchu drogowym, a jego pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych. Mając to uwadze, funkcjonariusze sporządzili wobec niego wniosek o ukaranie do sądu.
Policjanci wrocławskiego Wydziału Ruchu Drogowego pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie. Jechali akurat ul. Żmigrodzką w stronę centrum, gdy przed ich maską przemknął pojazd osobowy. Kierujący dynamicznym manewrem ominął stojące w korku pojazdy i znalazł się przed nimi. Złamał kilka przepisów, więc reakcja policjantów mogła być tylko jedna – włączyli sygnały pojazdu uprzywilejowanego i podjęli interwencję.
Kierującym okazał się być 35-letni mieszkaniec Wrocławia. Wykazywał lekceważący stosunek do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Funkcjonariusze sprawdzili w systemach kierującego, jak i jego pojazd. Mężczyzna był wielokrotnie karany za różne wykroczenia w ruchu drogowym, a jego auto nie posiadało aktualnych badań technicznych.
Wobec postawy 35-latka, który bagatelizował całe zdarzenie, policjanci uznali za zasadne sporządzenie dokumentacji w celu skierowania wniosku o ukaranie do sądu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie