
Znaczną ilość narkotyków posiadał młody wrocławianin w swoim pokoju. Narkotyki w postaci tabletek, proszków, kryształków i substancji pochodzenia roślinnego, schowane były w kartonowych pudełkach. Wpadł, bo policjanci znaleźli przy nim jedną porcję. Razem z nim pojechali następnie do jego domu, gdzie znaleźli tak różnorodny asortyment. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Grozić mu może kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Wrocławscy wywiadowcy zostali wezwani do pilnego zgłoszenia. Na ul. Legnickiej miała znajdować się osoba z nożem. Gdy policjanci zjawili się na miejscu, od razu zwrócili uwagę na podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Był nerwowy i na ich widok wyraźnie przyśpieszył kroku. Funkcjonariusze z okrzykiem „Policja” wydali mu polecenie do zatrzymania się. Mężczyzna sięgnął do kieszeni, ale nie zdążył nic wyciągnąć, bo został obezwładniony. W kieszeni miał nóż.
Oprócz tego, wywiadowcy ujawnili przy nim porcję narkotyku. Mężczyzna został zatrzymany i policjanci pojechali do jego miejsca zamieszkania, aby sprawdzić, czy nie ma więcej niedozwolonych substancji. Drzwi otworzyli rodzice mężczyzny. W jego pokoju policjanci znaleźli znaczne ilości środków odurzających, spakowane w kartonowych pudełkach. Były to zarówno tabletki, proszki, kryształki i substancje pochodzenia roślinnego. W pokoju było też kilka telefonów komórkowych, wagi elektroniczne i pieniądze w różnych walutach. Wszystkie przedmioty zostały przez policjantów zabezpieczone, a narkotyki dokładnie zważone. Okazało się, że mężczyzna posiadał łącznie ponad tysiąc porcji handlowych różnych narkotyków.
24-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości substancji zabronionych. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie