
Całe zdarzenie miało miejsce w piątek przed godziną 21:00. Dyżurny oławskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic Oławy na chodniku leży najprawdopodobniej osoba nieletnia i jest nieprzytomna. Na ratunek ruszyli policjanci.
Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze, st. post. Konrad Kuś i sierż. szt. Marcin Hibner, zauważyli, że młoda kobieta leżąca na boku źle się czuje. Kobieta była przytomna, jednak miała bardzo szybki oddech i nie reagowała na bodźce. Po chwili przestała oddychać.
Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, podczas której kobieta dwukrotnie odzyskiwała i traciła oddech. Na szczęście, po kilku minutach, funkcjonariuszom udało się trwale przywrócić czynności życiowe kobiety. Jej stan był jednak nadal poważny.
26-letnia mieszkanka Oławy została przekazana pod opiekę Zespołu Pogotowia Ratunkowego, a następnie przewieziona do szpitala w celu dalszej opieki medycznej. Obecnie jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Gdyby nie szybka i fachowa pomoc policjantów, kobiety prawdopodobnie nie udałoby się uratować. Sami funkcjonariusze nie uważają swojego działania za coś niezwykłego. Jak podkreślają, nie spodziewali się, że na zakończenie służby będą ratować ludzkie życie. Zrobili to, co każdy powinien zrobić.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie