
Funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który jechał nietrzeźwy osobowym Renault. Policyjny alkomat wykazał blisko promil alkoholu w jego organizmie. Podczas kontroli stwierdzono także rozbieżności pomiędzy wskazaniami drogomierza, a wpisem dokonanym podczas ostatniego przeglądu technicznego. Kierowca trafił do aresztu ponieważ prowadzanie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo postępowanie wyjaśni teraz, kto jest odpowiedzialny za zmiany wskazań licznika, bo tego typu czyny zagrożone są karą do 5 lat więzienia.
Nietrzeźwi kierujący stwarzają ogromne zagrożenie zarówno dla siebie, jak również innych użytkowników ruchu drogowego. Pomimo tego, niektórzy nadal kompletnie nie liczą się z konsekwencjami i decydują się na jazdę, na tzw. „podwójnym gazie”.
Podobnie było i tym razem kiedy to policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, zatrzymali chwilę przed godziną 14.00 w miejscowości Gniechowice, kierującego osobowym Renaultem. Mężczyznę przebadano policyjnym alkomatem, który wskazał blisko promil alkoholu w organizmie, ale nie był to koniec jego problemów.
Zgodnie z obowiązującymi od 1 stycznia 2020 przepisami, policjanci zobowiązani są do sprawdzania oraz udokumentowania wskazań liczników kontrolowanych pojazdów. Funkcjonariusze w pojeździe 35-latka stwierdzili rozbieżności pomiędzy wskazaniami drogomierza a wpisem na przeglądzie technicznym.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a jego pojazd zabezpieczono i odholowano na policyjny parking. Teraz to sąd zadecyduje, jakie konsekwencje poniesie nieodpowiedzialny kierujący. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
asp. szt. Łukasz Dutkowiak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie