
Gala, a może "antygala", jak nazwał ją dyrektor wrocławskiego teatru, Krzysztof Mieszkowski, z okazji siedemdziesiątej rocznicy powstania Teatru Polskiego, upłynęła pod znakiem polityki zamieszanej w sztukę. I odwrotnie.
Spektaklem, który 6 stycznia 1946 roku zapoczątkował całą późniejszą działalność Teatru Polskiego były „Śluby panieńskie ” Aleksandra Fredry. Jako, że siedemdziesiąt lat później, marszałek województwa odmówił dofinansowania sztuki na podstawie "Wyzwolenia" Stanisława Wyspiańskiego, jubileusz otworzył performance w wykonaniu aktorów Teatru Polskiego w postaci zapętlonej jednej ze scen tego dramatu. Reżyserii podjął się Krzysztof Garbaczewski.
Podczas gali, głos zabrał między innymi Olgierd Łukaszewicz, prezes Związku Artystów Scen Polskich. Zaznaczył, że wrocławski teatr jest jednym z najważniejszych w Polsce, a z okazji siedemdziesiątej rocznicy powstania, życzył jego artystom i władzom „krytyków, którzy zorientują się w sztuce zanim dokonają sądów”. Prowadzący galę, Tomasz Lulek, odczytał też list Jacka Wekslera, byłego dyrektora teatru, który nie mógł zjawić się na obchodach jubileuszu. „Do odpowiedzi” wyrwano również spośród widowni profesora Uniwersytetu Wrocławskiego, Janusza Deglera, który z kolei z całą mocą podkreślił, jaki jest charakter teatru: „Teatr to spotkanie!” oraz jak ważne jest, byśmy o tym pamiętali.
Dyrektor Krzysztof Mieszkowski w swym przemówieniu poinformował obecnych na sali gości, że marszałek województwa zapowiedział „jubileuszową kontrolę” Teatru Polskiego we Wrocławiu. Marszałek nie mógł niestety wyjaśnić powodów swojej decyzji, nie pojawił się bowiem na obchodach jubileuszu.
„Wierzę, że dzięki każdemu dobremu spektaklowi, świat staje się lepszy” - zakończył swoją mowę Mieszkowski - „Musimy być silni, nadchodzą trudne czasy dla sztuki”.
Wieczór uświetnił również koncert kwartetu smyczkowego „Lutosławski Quartet”, a w dalszej części osławiony między innymi dzięki ministrowi Piotrowi Gilińskiemu spektakl „Śmierć i dziewczyna”na podstawie książki Elfriede Jelinek. Miał miejsce także wernisaż wystawy malarstwa i fotografii wrocławskiego artysty Witolda Liszkowskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie