
Wojna w Ukrainie sprawiła, że mieszkańcy Wrocławia zaczęli się zastanawiać - gdzie we Wrocławiu są schrony, w których można by było się ukryć, gdyby kiedykolwiek zaszła taka konieczność?
Wybuch wojny w Ukrainie sprawił, że wrocławianie zaczęli interesować się rozmieszczeniem powojennych bunkrów w mieście. We Wrocławiu w czasie drugiej wojny światowej zbudowano dziewięć schronów. Niestety, dziś zostało z nich już bardzo niewiele.
Wśród wrocławskich schronów można wyróżnić pięć bunkrów naziemnych oraz cztery podziemne. Znajdują się one między innymi na placu Strzegomskim, placu Słowiańskim, przy ulicy Stalowej, Ładnej oraz pod placem Nowy Targ, placem Solnym i Dworcem Głównym.
W XX wieku piwnice bloków budowano tak, aby w razie potrzeby mogły służyć jako schrony. Na podwórkach, pod którymi znajdują się schrony podziemne, można zauważyć niewysokie mury z siatkami będące wyjściami awaryjnymi z piwnic.
Schrony w czasie wojny pozwalały przeżyć przez tydzień - były wyposażone w zapasy wody, a także filtry przeciwko skażeniom promieniotwórczym.
Niestety, obecnie schrony nie nadają się do użytku. Wiele z nich zostało zapomnianych, nie wiadomo w jakim stanie jest ich wentylacja i wyjścia awaryjne. Dodatkowo, przy obecnej ilości mieszkańców, bunkry nie byłyby w stanie zagwarantować bezpieczeństwa wszystkim wrocławianom, nawet gdyby zostały odnowione.
Obecnie niewiele osób zna znaczenie sygnałów alarmowych - w latach 90 przestano uczyć obrony cywilnej w szkołach. Warto jednak pamiętać, że alarm ogłasza trwający trzy minuty sygnał modulowany, po którego usłyszeniu należy włączyć radio, telewizję, lub sprawdzić telefon, w którym pojawi się komunikat dotyczący zagrożenia.
Gdzie we Wrocławiu są schrony?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie