Dziennikarz gazety wrocławskiej manipuluje uzyskaną informacją?- twierdzi wrocławska policja

W poniedziałkowym (04.04.2016 r.) wydaniu Gazety Wrocławskiej ukazał się artykuł Marcina Rybaka pt. „Remontowy oszust grasuje, choć go ściągają”, w którym dziennikarz sugeruje jakoby poszukiwany mężczyzna, wskazany telefonicznie funkcjonariuszom przez pokrzywdzonego, wymknął się policji. Niestety należy stwierdzić, że materiał przedstawiony w gazecie przedstawia sprawę nierzetelnie i wybiórczo, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Z przykrością należy stwierdzić, że dziennikarz Marcin Rybak dokonał modyfikacji informacji otrzymanej z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu dopasowując stanowisko Policji do założonej z góry tezy. Jak przekonuje dziennikarz policja została powiadomiona przez pokrzywdzonego o tym, że mężczyzna podejrzany o oszustwo i kradzież jest w galerii i nic z tą informacją nie zrobiła.

Jak cytuje gazeta, mężczyzna  ….poszedł do galerii na pl. Grunwaldzkim. Pan Marek pobiegł tam, jednocześnie dzwoniąc na policję. Wszystko opowiedział funkcjonariuszowi, wymieniając nazwisko oszusta. – Jednak nikt z policji w galerii się nie pojawił. Policjant kazał wracać do okradzionego mieszkania. Wysłałem tam brata i to tam przyjechał patrol. Kazali złożyć zawiadomienie w komisariacie…

Dlaczego policjanci nie ścigali poszukiwanego w galerii? Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji w odpowiedzi informuje tylko, że zgłoszenie dotyczyło lokalu w Śródmieściu, który został okradziony. I to tam pojawił się patrol policji….

Fakty są takie, że zgłoszenie przyjął pod numerem 112 operator Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu, a nie policjant. Pokrzywdzony rozmawiał z operatorem, tak więc to nie policjant kazał wrócić pokrzywdzonemu do mieszkania. Policjanci nie pojawili się w galerii, ponieważ pracownik WCPR przekazał informację, że potrzebna jest interwencja w mieszkaniu przy ul. Roentgena, dlatego tam też udał się patrol.

Poniżej zamieszczamy informację, którą otrzymał od oficera prasowego KWP we Wrocławiu dziennikarz:

W odpowiedzi na Pana e-maila informuję, iż policjanci otrzymali z WCPR, które z kolei zostało poinformowane telefonicznie, informację o oszustwie i kradzieży elektronarzędzi i potrzebie podjęcia w związku z tym interwencji w jednym z mieszkań przy ul. Roentgena we Wrocławiu. Pod wskazany adres udali się policjanci, którzy przeprowadzili tam czynności związane ze zgłoszeniem. W niniejszej sprawie pokrzywdzony złożył zawiadomienie i prowadzone jest w Komisariacie Policji Wrocław Śródmieście postępowanie.

Niestety dziennikarz nie dochował staranności wyjaśniając okoliczności tej sprawy.

Rzecznik Prasowy KWP we Wrocławiu

asp. szt. Paweł Petrykowski