
Dziś wieczorem na 157. kilometrze autostrady A4, na jezdni w kierunku Zgorzelca, doszło do groźnego zdarzenia. Kierujący volkswagenem passatem mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w znak drogowy, a następnie wpadł do przydrożnego rowu.
Zamiast czekać na przyjazd służb, kierowca wysiadł z samochodu, zabrał plecak i jak twierdzą świadkowie – sam przyznał, że jest „naćpany”. Dodał też, że auto i tak nie należy do niego, po czym.... oddalił się pieszo w nieznanym kierunku.
Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze prowadzą poszukiwania uciekiniera z udziałem psów tropiących. Śledczy ustalają, do kogo należy rozbity samochód i czy mężczyzna faktycznie mógł być pod wpływem narkotyków lub innych środków odurzających.
Choć zdarzenie nie zakończyło się poważnymi obrażeniami u osób postronnych, spowodowało spore utrudnienia w ruchu.
Policja apeluje do świadków, którzy mogli widzieć uciekającego mężczyznę, o pilny kontakt z najbliższą jednostką.
Autostrada A4. Naćpany kierowca passata spowodował wypadek i oddalił się w nieznanym kierunku. Na miejscu policja z psami tropiącymi
# Strzelin998
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie