
Naderwanym uchem i rozciętą wargą skończyło się dla kierowcy wrocławskiego MPK spotkanie z agresywnym pasażerem. 21-latek został zatrzymany przez policję. Był pijany.
– Ten atak był bardzo poważny. Zdecydowanie zostały przekroczone granice, których powinniśmy pilnować w relacji kierowca-pasażer, zwłaszcza w szczególnym czasie koronawirusa, kiedy każdy taki kontakt może skończyć się bardzo niebezpiecznie – powiedział prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie