To miała być zbrodnia doskonała. Dwóch mieszkańców Lubina przygotowało przebiegły plan kradzieży agregatu wartego 150 tyś. złotych. Miało być jak w amerykańskich kryminałach, ale brakło...farby.
Jak ukraść przyczepę z agregatem z budowy?
Wystarczy w aucie z hakiem założyć fałszywe tablice rejestracyjne, a sam pojazd przemalować na czas "akcji". Po wszystkim trzeba tylko szybko zmyć farbę i założyć oryginalne "blachy".
Tak prawdopodobnie w dużym skrócie miał wyglądać plan kradzieży jakiej dopuścili się dwaj mieszkańcy Lubina w wieku 39 i 49 lat. Jednak jak przekonali się zdumieni policjanci pracujący nad sprawą, nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Mężczyźni najpierw postanowili oszukać policjantów i kamery monitoringu, przy pomocy skradzionej, choć o dziwo tylko jednej, tablicy rejestracyjnej, którą zamontowali na przednim zderzaku swojego samochodu. Następnie przy pomocy wałka malarskiego i pędzla przemalowali ciemnego forda na biały kolor. Farby jednak nie wystarczyło na dach pojazdu... - relacjonuje kom. Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu
Mężczyźni częściowo przemalowanym autem, z zamontowanymi dwoma różnymi tablicami rejestracyjnymi, wywieźli agregat z terenu budowy. Następnie by zatrzeć wszelkie ślady przestępstwa udali się na myjnie samoobsługową by przywrócić pojazdowi oryginalny kolor. Jednak farba okazała się trwalsza niż myśleli.
Pod osłoną nocy złodzieje pojechali na teren jednej z budów w Lubinie, skąd wyprowadzili duży agregat prądotwórczy o wartości 150 tysięcy złotych, a po „robocie” pojechali na myjnię samoobsługową, gdzie blisko godzinę starali się wyszorować auto, aby przywrócić mu pierwotny kolor. Było ciężko, ponieważ farba przyschła. Myśląc, że dzięki swoim „skrupulatnym” przygotowaniom oszukali wszystkich, pojechali do swoich domów. Ich wysiłek okazał się jednak daremny - dodaje kom. Przemysław Ratajczyk.
Detektywi z lubińskiego Zespołu do Walki z Przestępczością Samochodową Wydziału Kryminalnego przeglądali zapisy z kamer monitoringu miejskiego przecierając oczy ze zdumienia i z trudem powstrzymując się od śmiechu. Sprawna praca operacyjna pozwoliła funkcjonariuszom szybko ustalić personalia 39 i 49-latka oraz dokonać ich zatrzymania.
Za popełnione czyny mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. O ich dalszych losach zadecyduje sąd.
Mężczyznom przedstawiono zarzut kradzieży. Dodatkowo kierowca forda usłyszał zarzut kierowania samochodem posługując się nieprzypisaną do tego auta tablicą rejestracyjną i pomimo ciążącego na nim zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. „Pomysłowym” mieszkańcom Lubina grozi teraz kara do 5 lat więzienia - podsumowuje kom. Ratajczyk
Zbrodnia prawie doskonała. O dwóch takich co chcieli przemalować auto by ukraść agregat, ale brakło im farby
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie