Reklama

Zaczepiał ludzi i niszczył zaparkowane pojazdy. Młody agresywny mężczyzna został zatrzymany

22/10/2019 22:10

Młody mężczyzna zaczepiał przechodniów w okolicy Wyspy Słodowej. Był agresywny i niszczył zaparkowane tam samochody. W jednym powybijał szyby, a w drugim spowodował liczne wgniecenia. Policjanci z Ołbina musieli użyć siły fizycznej i chwytów obezwładniających, żeby go skutecznie i bezpiecznie zatrzymać. Mężczyzna był tak bardzo pobudzony, że resztę dnia spędził na obserwacji w szpitalu. Odpowie teraz za zniszczenie mienia, a jest to czyn zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Zadaniem funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, którzy na co dzień pełnią służbę patrolową, jest dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców, w tym także uczestników ruchu. Nie tylko eliminując z dróg nietrzeźwych kierujących, czy zatrzymując sprawców kradzieży lub rozbojów, ale również poprzez zwracanie uwagi na wydawałoby się z pozoru drobne naruszenia prawa, które to jednak mają wpływ na bezpieczeństwo. Kiedy podczas patrolu policjanci zauważyli samochód, którym podróżowało 5 młodych mężczyzn, a część z nich nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, postanowili zwrócić im uwagę, że tego typu jazda może być dla nich niebezpieczna.

Chwilę później na jednej z ulic Ołbina, zatrzymali kierowcę osobowego Mercedesa do kontroli i od razu po otwarciu drzwi, wyczuli charakterystyczny zapach marihuany. Policjanci zapytali młodych wrocławian, czy posiadają zakazane prawem środki odurzające. Wtedy dwóch z nich wydało policjantom foliowe opakowanie oraz specjalny młynek do rozdrabniania „towaru”. Łącznie kilkanaście porcji marihuany.

Funkcjonariuszy zainteresował również stan, w którym znajdował się kierujący samochodem 22-latek. Był wyraźnie ospały i sam po chwili powiedział policjantom, że tego dnia „wypalił lufkę”. W związku z zaistniałą sytuacją, od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań, a także zatrzymano i doprowadzono do komisariatu policji wraz z dwoma jego kolegami, którzy posiadali przy sobie narkotyki.

Kierowcy zatrzymano również prawo jazdy w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa kierowania pojazdem pod wpływem środka podobnie działającego do alkoholu.

Wszyscy spędzili noc w policyjnym areszcie.

22-latkowi oraz 23-latkowi, którzy posiadali przy sobie środki odurzające, grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności, a 22-letniemu wrocławianinowi, który pod wpływem środków psychoaktywnych siedział za kierownicą Mercedesa, kara do 2 lata więzienia.

Mężczyźni będą teraz musieli odpowiedzieć za swoje czyny przed sądem.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do