
Przy pomocy specjalnych łańcuchów, pasów i dźwigu udało się wyciągnąć z wyrwy autobus - smażalnię z wyrwy, do której wpadł po podmyciu nabrzeża Odry we Wrocławiu.
Pojazd znalazł się w sześciometrowej dziurze, gdy na początku maja osunęło się nabrzeże rzeki.
Autobus był przerobiony na bar. Jego właściciel Bartosz Deniusz nie wyklucza, że po remoncie pojazd dalej będzie służył mieszkańcom Wrocławia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie