
Polskie szkoły zmagają się z brakami nauczycieli. Trudna sytuacja jest między innymi we Wrocławiu.
Miasto próbuje poradzić sobie dokładając nadgodziny tym nauczycielom, którzy zostali w placówkach, ale nie jest to idealne rozwiązanie. Dodatkowa praca przekłada się na brak motywacji i chęci do pracy w szkołach, a nauczyciele są przemęczeni.
- Trzeba to jasko powiedzieć, jeżeli nauczyciele będą zarabiać tak, jak do tej pory, to problem będzie narastał – powiedział Paweł Minorowicz, dyrektor Sz. P. nr 29 we Wrocławiu.
- Nie ma nauczycieli, chociaż tak naprawdę dyrektorzy szukają zastępstw, czyli proszą o współpracę nauczycieli emerytowanych, którzy odeszli już z zawodu, ale na nich teraz się opiera system i w nich siła – dodała Mirosława Chodubska, prezes dolnośląskiego okręgu ZNP.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie