
Wczorajszą noc tysiące uchodźców z Ukrainy spędziło na Dworcu Głównym we Wrocławiu.
Wczoraj w nocy Dworzec Główny wypełniony był po brzegi uchodźcami z Ukrainy. Wiele osób zmuszonych było spać na kartonach. Wojewoda przekazał wolontariuszom, pracującym od rozpoczęcia wojny przez całą dobę, żeby nie szukali już dla uchodźców noclegów. Miały się tym zająć jego służby, którym nie udało się zapewnić każdemu noclegu na czas, czego wynikiem były tłumy osób śpiące na dworcu.
Dzięki grupom na facebooku, wrocławianie zorganizowali dla potrzebujących karimaty, śpiwory poduszki i koce. Mimo tak
Organizacja miejsca noclegowego oraz transportu dla tak dużej grupy osób wiąże się z dłuższym oczekiwaniem.
Część osób spędziła noc na dworcu w oczekiwaniu na dalszą podróż. W budynku wydzielono specjalne miejsca na odpoczynek, w których uchodźcy spędzają do 48 godzin. Mają tam możliwość zjedzenia ciepłych posiłków, umycia się i wypoczęcia. Następnie przenoszeni są do konkretnych miejsc noclegowych na Dolnym Śląsku.
Urząd wojewódzki zapewnia, że we Wrocławiu nadal są wolne miejsca dla uchodźców, jednak problematyczna okazuje się organizacja i logistyka.
Dodatkowym miejscem na odpoczynek dla osób podróżujących w głąb Europy będzie galeria BWA przekształcona w poczekalnię. Ustawione zostanie tam 100 łóżek oraz porcje posiłków i artykułów higienicznych.
Niestety, na dworcu nadal jest problem - brakuje toalet, pryszniców i miejsca. Wolontariusze pracujący na dworcu oczekują od urzędu wojewódzkiego szybkiego rozwiązania systemowego, które pomogłoby w organizacji i logistyce.
Tysiące uchodźców spędziło noc na dworcu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie