
Tragedia na estakadzie na ulicy Klecińskiej. W ekipę porządkową sprzątającą jezdnię po porannym wypadku dostawczego busa, wjechało auto osobowe. Niestety jedna osoba mimo reanimacji zmarła.
Dziś estakada przy ulicy Klecińskiej okazała się bardzo pechowym odcinkiem drogi.
Najpierw w godzinach porannych mężczyzna kierujący dostawczym Volkswagenem jadąc w kierunku ul. Legnickiej, stracił panowanie nad pojazdem, które przewróciło się na bok, całkowicie blokując ruch i powodując gigantyczne korki na wrocławskim Grabiszynie. W wyniku tego wypadku jedna osoba została ranna. Ruch wznowiono około godziny 11.00. Jednak prace porządkowe w miejscu zdarzenia wciąż trwały.
Kilkadziesiąt minut później doszło tam do tragedii. W ekipę porządkową i jej pojazd służbowy wjechała osobowa Toyota.
Jeden z pracowników firmy sprzątającej w wyniku wypadku doznał licznych obrażeń, szczególnie dolnych partii ciała. Niestety mimo prawie godzinnej reanimacji zmarł na miejscu. Według wstępnych ustaleń, kierujący Toyotą stracił panowanie nad pojazdem z powodu poślizgu, w jaki wpadł na jeszcze nie uprzątniętej jezdni.
W tej chwili w miejscu, w którym doszło do tragedii, pod nadzorem prokuratora prowadzone są czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności, w jakich doszło do tego tragicznego zdarzenia.
Śmierć na estakadzie na Klecińskiej. Nie żyje pracownik firmy sprzątającej jezdnie po poprzednim wypadku
Pomoc Drogowa Wrocław AD-POL Pomoc Drogowa
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety to prawda, że wypadki chodzą parami