
W dniu dzisiejszym po godzinie 15:00 doszło do wypadku w fabryce przy ulicy Kazimierza Wielkiego w Strzelinie - informuje Strzelin998.
Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Strzelin i patrol policji. Na miejsce udał się także oficer operacyjny JRG i zastępca Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie. Ratownicy udali się na rozpoznanie sytuacji.
Mężczyzna (około 40l.) przygnieciony został regałem na którym znajdowały się arkusze blachy służące fabryce do produkcji. Niestety strażacy mieli problem z bezpiecznym wydobyciem. Na miejsce zadysponowano dodatkowo OSP Kuropatnik, OSP Nowolesie, JRG-4 Wrocław (ratownictwo techniczne) i JRG-3 Wrocław (ratownictwo techniczne).
Z powodu obrażeń jakie mógł doznać poszkodowany wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Ratownik-13.
Ewakuacja wymagała od ratowników dużo pracy w zespole, jednak po dłuższym czasie udało się bezpiecznie usunąć elementy metalowe - w tym te które wbiły się w poszkodowanego! Następnie mężczyzna został ewakuowany i oddany pod opiekę ratowników medycznych i lekarza LPR.
W hali produkcyjnej został on zaopatrzony, podpięty pod respirator i przygotowany do transportu śmigłowcem. Za pomocą karetki przewieziono go na parking, gdzie wylądował śmigłowiec. Strażacy, policjanci i ratownicy medyczni wspólnie przenieśli pacjenta na desce do wyznaczonego miejsca w maszynie. Około godziny 16:40 śmigłowiec odleciał z poszkodowanym do wrocławskiego szpitala. Przyczyny tego wypadku będzie ustalać komisariat Policji w Strzelinie. Technicy policyjni rozpoczęli tam prace zaraz po ewakuacji rannego.
Firma w której doszło do wypadku zajmuję się produkcją elementów ze stali nierdzewnej. W Strzelinie działa od roku 2006 i był to pierwszy tak poważny wypadek w czasie pracy.
Przygnieciony mężczyzna w strzelińskiej fabryce
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie