
Pijany mężczyzna mając ponad 2.2 promile alkoholu w organizmie poruszał się ulicą Wrocławską w Długołęce zupełnie nie zważając na zagrożenie jakie stwarza prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości. Zatrzymał go funkcjonariusz policji w czasie wolnym od służby.
Sierżant sztabowy Marek Piec jadąc ul. Wrocławską w Długołęce zauważył nietrzeźwego kierującego. Policjant był w czasie wolnym od służby, ale swoim zachowaniem pokazał, że funkcjonariuszem jest się cały czas i absolutnie nie ma znaczenia czy ma się wówczas na sobie policyjny mundur.
Kierujący osobową Toyotą został przez niego zatrzymany, a badanie trzeźwości przeprowadzone przez powiadomionych o zaistniałej sytuacji kolegów, którzy byli w służbie, rozwiało wszelkie wątpliwości co do stanu, w jakim znajdował się 57-latek. Otóż, wynik to ponad 2,2 promila!
Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za popełnione przestępstwo. Przypomnijmy, że grozi za nie do 2 lat pozbawienia wolności.
Bardzo cieszymy się, że wśród nas są tacy policjanci, jak właśnie sierżant sztabowy Marek Piec, który na co dzień pełni służbę w Wydziale Ochronnym wrocławskiej komendy miejskiej. Jego postawa jest zdecydowanie dla nas wzorem do naśladowania. Przypominamy również, że w przypadku zauważenia na drodze niebezpiecznej sytuacji, którą powodują nietrzeźwi kierujący, zawsze warto zareagować chociażby dzwoniąc pod numer alarmowy 112. W ten sposób możemy przerwać tą niebezpieczną podróż, zanim dojdzie do tragedii - przypomina sierż. Aleksandra Rodecka z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu
#pijany kierowca, #policja Wrocław
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie