
O 12 zaczął się Protest Gastronomii Wrocławskiej na Placu Gołębi na Rynku.
Protest jest jednocześnie instalacją artystyczną o nazwie "Martwe krzesła" i ma na celu uświadomić miasto, że przez niesprawiedliwe traktowanie jednostek gospodarczych, Gastronomia powoli umiera.
-Od marca tego roku nie jesteśmy w stanie prowadzić naszych działalności w sposób ciągły oraz generować przychody umożliwiające przetrwanie.
- Uderza się zawsze w Polsce w najsłabszego, nie w sklepy zachodnich sieci ani kościoły. Obostrzenia można nazwać” wykluczeniem” naszej branży z obrotu gospodarczego. Dla czego tylko naszej?!
-Sezon letni nie pozwolił na wygenerowanie potrzebnych oszczędności do przetrwania jesiennego Lockdown-u.
-Wszelkie pomoce związane z obostrzeniami wiosennymi zostały spożytkowane na działalność w okresie letnim.
-Branża Gastronomiczna i turystyczna nie jest w stanie bez pomocy kompleksowej Państwa przetrwać zimy.
Postulujemy o natychmiastowe wsparcie, pomoc dla firm wykluczonych i objętych kredytami bezzwrotnymi lub nieoprocentowanym, zaniechanie składek ZUS, objęcia pracowników "postojowym".
Protest jest nastawiony na pokojowe zwrócenie uwagi na nasze problemy i artystyczne ich pokazanie. Nie ma on na celu blokowania komunikacji o dróg miasta.
W trakcie protestu będą respektowane wszelkie obowiązujące zasady i obostrzenia.
Prezes Stowarzyszenia Nasz Rynek
Protest Gastronomii Wrocławskiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie