
W czwartek, 2 marca br. przez Wrocław przeszła wichura, której towarzyszył ulewny deszcz i grad.
Z powodu porywistego wiatru, który osiągał prędkość 70-80 km/h, uszkodzone zostały linie energetyczne, połamane drzewa i gałęzie. Silny wiatr wyrządził wiele szkód. Od godziny 13-nastej do późnych godzin wieczornych wrocławscy strażacy odnotowali około stu interwencji. Do działań wyruszyły zastępy z niemal wszystkich wrocławskich jednostek. Ponadto do miasta ściągnięto okoliczne jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych m.in.: z Długołęki, Kamieńca Wrocławskiego czy Żórawiny. Wiatr uszkodził konstrukcje dachu szpitala im. Marciniaka na Stabłowicach, pozrywał dachówki w kościele św. Marii Magdaleny we Wrocławiu oraz wyrwał fragment dachu Arkad Wrocławskich. Strażacy usuwali powalone drzewa m.in.: z ulicy Odolanowskiej, Maślickiej i Parkowej, a także na w wielu innych miejscach na terenie dzielnicy Fabryczna i Psie Pole, gdzie wichura wyrządziła najwięcej szkód. Na skutek silnych wiatrów doszło do zerwania linii energetycznych, co skutkowało brakiem prądu w wielu miejscach. Ponadto działania prowadzone przez straż pożarną powodowały utrudnienia w ruchu drogowym w tym kursowaniu komunikacji miejskiej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie