Posłowie KO : Nie kłamcie, że nie ma pieniędzy na wsparcie branży turystycznej

Zależy nam, aby przekonać rządzących do wsparcia branży turystycznej. To jest dzisiaj kwestia racji stanu i przytomności polskiej polityki. Dzisiaj czeka nas debata sejmowa i ostateczne głosowanie. Ci wszyscy, którzy deklarują miłość do aktywnego wypoczynku, jeżdżą na narty żeby umieszczać selfie w internecie czy prowadzić polityczny lans, chcę im dziś powiedzieć jako narciarz i jako osoba która narty i góry kocha, że to jest prawdziwy sprawdzian. Sprawdzian tego czy polityka i partyjne przyzwyczajenia wyprzedzą przytomność umysłu i zwyczajną ludzką solidarność. Dzisiaj słyszymy o setkach ludzi, którzy pracę tracą, o hotelach które się zamykają – musimy stanąć przy tych ludziach i pokazać ludzką solidarność. Ludzie gór wiedzą, że te dni są krótkie, że muszą dziś utrzymać pracę, żeby przeżyć następne miesiące – powiedział Grzegorz Schetyna.

2 miliardy złotych dla telewizji publicznej to pieniądze wyrzucone na język propagandy, hańby, wstydu i budowania wojny domowej. To są pieniądze, które powinny dziś w całości trafić na covidową tarczę. Te pieniądze powinny pomóc najbardziej potrzebującym ludziom. Nie kłamcie, że nie ma pieniędzy na wsparcie branży turystycznej – dodaje Grzegorz Schetyna.

W ubiegłym tygodniu pracowaliśmy nad tarczami ale również nad budżetem. Doskonale wiemy jaka jest sytuacja w budżecie i na co możemy sobie pozwolić. 2 miliardy na telewizję to pieniądze, które będziemy próbowali przeznaczyć na turystykę i na służbę zdrowia – powiedziała Zofia Czernow.

Nadzieja jest w Senacie skąd przychodzi do Sejmu ok. 400 poprawek uwzględniających wszystkie potrzeby branży turystycznej. To m.in. 5 tysięcy złotych pomocy na firmę, zwolnienia z ZUS-u, a także środków postojowych. Uzupełniliśmy to o wszystkie rodzaje gastronomii. Także o catering, o wszystkie rodzaje hotelarstwa czy kwatery prywatne. O wszystkie agencje turystyczne, przewodników górskich, przewodników wycieczek i wszystkich którzy żyją z turystyki. Dzisiaj opinia publiczna powinna poznać tak naprawdę czy większość sejmowa przyjmie te poprawki, które mają pomóc turystyce przeżyć ten trudny czas – powiedział Poseł Piotr Borys.

Sytuacja jest trudna także dla samorządów opartych na uzdrowiskach. Na południu Polski jest gro uzdrowisk, które zostały zostawione same sobie. Branża turystyczna to jest połączenie trzech ogniw. Z jednej strony mamy hotelarstwo i różnego rodzaju schroniska, z drugiej gastronomię, z trzeciej wszystkie atrakcje sportowe. Gdy wyciągniemy jedno z tych ogniw to cały układ zaczyna się chwiać. Na początku powiedziano, że zamykamy wszystko. Później postanowiono oddać stoki narciarskie prawdopodobnie dlatego, że jeden z posłów jest zainteresowany, żeby tak to funkcjonowało. Szkoda, że ten poseł nie ma sieci hoteli, bo pewnie dałby ulgę hotelarzom. Mam gorącą prośbę szczególnie do posłów PiS-u : Pamiętajcie o południu Polski! Bez otwarcia nam możliwości funkcjonowania my umrzemy – mówił Prezydent Jeleniej Góry.

Proszę mi wytłumaczyć jak ojciec ma nauczyć jeździć swoje dziecko na nartach jadąc 100 metrów od niego. To trzeba albo siedzieć u siebie – myślę o Panu prezesie – albo siedzieć w bamboszach w pokoju i decydować o tym jak mają wyglądać Karkonosze zimą. Jestem tym oburzony. Będziemy walczyć do końca – mówił burmistrz Szklarskiej Poręby Mirosław Graf.

Przedstawiliśmy Panu Premierowi Gowinowi nasze postulaty. Przy zachowaniu reżimu sanitarnego branża turystyczna jest w stanie sobie świetnie poradzić. Skrócenie ferii do 2 tygodni ma spowodować, że tych ferii nie będzie. To jest kompletnie bez sensu. Nie będziemy również w stanie profesjonalnie obsłużyć takiej ilości turystów w jednym czasie – zaznacza burmistrz Karpacza Radosław Jęcek.