
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w czasie brawurowej ucieczki ulicami Wrocławia przed funkcjonariuszami drogówki uszkodził cztery samochody. 24-latek wcześniej nie zatrzymał się do kontroli.
- Policjanci z Wrocławia podjęli pościg za mężczyzną, który stwarzał zagrożenie w ruchu. Najpierw chcieli zatrzymać go do kontroli, ale ten nie zatrzymał się, mimo wyraźnych sygnałów dźwiękowych i świetlnych dawanych przez funkcjonariuszy. Uciekał przez miasto brawurowo. Na jednej ulicy uszkodził cztery samochody – poinformował Łukasz Dutkowiak z policji we Wrocławiu.
Do zdarzenia doszło 6 lutego 2019 roku po godzinie 19.30. Policjanci patrolujący miasto zauważyli kierowcę osobowego volkswagena, którego styl jazdy był brawurowy. Podejmując interwencję, funkcjonariusze dali wyraźne sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania. Mężczyzna, widząc to przyspieszył gwałtownie i zaczął uciekać. W pewnym momencie swoją stwarzającą zagrożenie dla innych uczestników ruchu jazdą, doprowadził do kolizji z kilkoma pojazdami stojącymi na jednym ze skrzyżowań. Policjanci podjęli wtedy racjonalną decyzję o przerwaniu pościgu, ponieważ jego kontynuowanie, mogłoby narazić na niebezpieczeństwo innych kierowców.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli działania, zmierzające do namierzenia i zatrzymania uciekiniera.
Wczoraj w godzinach popołudniowych policjanci z Komisariatu Policji Wrocław-Ołbin zatrzymali 24-latka, mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego, podejrzewanego o niezatrzymanie się do kontroli i jazdę w sposób stwarzający zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu. Trafił już na komisariat i obecnie wykonywane są czynności procesowe z jego udziałem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie