
Do zdarzenia doszło we Wszemiłowicach w gminie Kąty Wrocławskie. Kierujący fiatem cinquecento staranował stojącego przed przejazdem kolejowym opla vectrę, chwilę póżniej dachował. Miał 3 promile.
Kierujący oplem vectra zatrzymał się przed przejazdem kolejowym na drodze z Wszemiłowic do Stoszyc w gminie Kąty Wrocławskie. Zatrzymał się także fiat cinquecento. Kierowca opla zwrócił uwagę, że podróżujcy fiatem zachowują się w sposób wskazujący na to, że nie są trzeźwi. Wezwał policję a po podniesieniu rogatek nie ruszył z miejsca uniemożliwiając jazdę pijanemu kierowcy. To sytuacja nie trwała jednak długo, bowiem upojony alkoholem właściciel fiata, nie zamierzał czekać na przyjazd policji i postanowił utorować sobie drogę siłą, wykorzystując swoje auto jako taran. I choć udało mu się przecisnąć to dalszy rajd nie trwał długo, bowiem ok. 500 metrów dalej stracił panowanie nad autem, które wypadło z drogi i dachowało. Okazało się, że mężczyzna miał we krwii 3 promile alkoholu. Teraz za swoją "ułańską" fantazję odpowie przed Sadem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie